Strona używa cookies (ciasteczek). Do czego są one potrzebne można dowiedzieć się => w tym miejscu. Korzystanie z naszego serwisu jest jednoczesnym wyrażeniem zgody na używanie cookies (ciasteczek), zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek.

Aktualności parafialne

Kazanie wygłoszone przez ks. Proboszcza Antoniego Bardłowskiego w Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski, 3 maja 2017 r.

Drodzy Czciciele Królowej Polski!

Dzisiejsza uroczystość łączy dwa wydarzenia historyczne: obwołanie Maryi Królową Korony Polskiej przez króla Jana Kazimierza, podczas ślubów złożonych we Lwowie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej i uchwalenie Konstytucji 3 Maja.

Okoliczności pierwszego wydarzenia były tragiczne. Wojska szwedzkie okupowały Polskę. Do tragedii potopu doprowadziła zdrada książąt i większości szlachty polskiej. Wolna pozostała jedynie Jasna Góra i dowodzący obroną Ojciec Przeor Kordecki. Ratunek dla Polski przychodzi z nieba. Maryja roztoczyła nad nami płaszcz swojej opieki. Dziś należy o tym pamiętać.

Minął okres potęgi królestwa obojga narodów Polski i Litwy. Polska, największe w Europie państwo, zaczyna chylić się ku upadkowi. Prywata bierze górę nad troską o Ojczyznę. Zapomniano, co znaczy słowo patriotyzm. Przekupni zdrajcy poszli na służbę do Rosji, która urosła w potęgę. Na ratunek Polce przychodzą patrioci zgromadzeni na Sejmie Czteroletnim, którzy 226 lat temu uchwalili Konstytucję 3 Maja. Zdrajcy sprzedali Rosji Matkę Ojczyznę. Polska znikła z mapy Europy. Dziś należy o tym pamiętać.

Po wielu latach dziękujemy wam, rodacy, którzy zostaliście wierni Ojczyźnie.

- Dziękujemy wam chłopi, którzy chlebem wyrosłym na polskiej ziemi karmiliście swoją miłość do Ojczyny, a ziemię przekazywaliście synom i córkom.

- Dziękujemy wam powstańcy. Powiedzieliście światu, że niepodległe serce Polski żyje, pulsuje. Dziękujemy wam katorżnicy i banici. Przychodzimy na wasze groby porozrzucane po świecie. Postanawiamy trwać przy Polsce dwudziestego

pierwszego wieku, bo Polska jest naszą Ojczyzną, miejscem wzrastania polskich dzieci, miejscem mogił rodziców i bohaterów powracających po śmierci na spoczynek.

- Dziękujemy wam nauczyciele, nie tylko wiejscy. Z polskim alfabetem otwieraliście bramy do wolności, do godności narodowej, do dumy z naszej przeszłości, bo było w Polsce z czego się chlubić.

- Dziękujemy wam kapłani i zakonnicy. Gdy zmuszano Polaków mówić po niemiecku, w kościołach i klasztorach była Polska. Gdy rusyfikowano i prześladowano Polaków za katolicyzm, w kościołach i klasztorach była Polska. Gdy pytano o kierunek, o słuszność walki, duchowni stawali się przewodnikami. Nieśli Boga, nieśli Ewangelię, nieśli Kościół. Służyli Królowej Polski, byli braćmi z narodem. O tym dziś należy pamiętać.

- Dziękujemy wam poeci i pisarze. Wasze pióro było niedościgłe. Byliście natchnieniem dla ducha niepodległego. Do dziś karmicie nas chlebem swojej miłości do Ojczyzny, a kto jest jej spragniony, czerpie z was obfitą garścią. Pisarz, poeta, kompozytor żyje w swoich wierszach, w prozie, w niezapomnianych melodiach.

Przyszli kolejni okrutni okupanci i podpalili ojczysty dom. Niemcy pobudowali krematoria i zamknęli braci naszych w obozach koncentracyjnych. Rosjanie przygotowali dla polskich oficerów Sybir, Katyń i strzał w tył głowy. Dziś w rocznicę ogłoszenia królestwa Maryi należy o tym pamiętać.

Powtórzyła się historia zdrajców z czasów zaborów. Władzę przejęli przefarbowani Rosjanie na biało-czerwono. Wojsko, policję i tajne służby przejęli polsko-żydowscy komuniści. Reszta ocalałej polskiej inteligencji skazana została na zagładę. Rozpoczął się proces sowietyzacji. Znamy żyjących do dziś kolaborantów sowieckich. Jedynie serce zadaje pytanie, co oni dotychczas robią w Polskim Parlamencie?

Czy Niebo pozostało głuche, na cierpienia uwięzionych z kardynałem Wyszyńskim biskupów i kapłanów, na zmęczone nogi pielgrzymów, wyrzeczenia, składane śluby, przebłagania i płacz wierzącego narodu? Nie!

- Na ratunek zniewolonej od pół wieku ojczyźnie posłał Bóg Świętego Jana Pawła II. Przyszedł do braci Polaków z Ewangelią i modlitwą, bez wojska, jak święty Wojciech. Wskrzesił ducha wiary i solidarności. Pan wysłuchał modlitwy Arcykapłana oddanego całkowicie Maryi i wrócił wolność narodom Środkowej Europy. Runęła potęga militarna stojąca na straży kłamliwej ideologii. Pozostały głębokie rany.

- Królowo Polski! Tobie składamy dziękczynienie, że wysłuchałaś modlitwy milionów Polaków, spojrzałaś na cierpienia, na tortury w esbeckich kazamatach, na patriotów, których grobów poszukujemy do dziś na polskiej ziemi. O nieludzkiej ziemi nie wspominam. W święto Królowej Polski przyjmij nasze przeproszenie, że nie stanęliśmy zgodnym frontem, by leczyć nie zagojone rany

W dniu Twego święta prosimy, Królowo Polski, natchnij Polaków, by wyruszyli bronić Ojczyzny. Dlaczego tak mówisz? Nic nam przecież nie zagraża. A jednak…

Wzywam braci Polaków, stańmy do obrony pamięci przeszłości Ojczyzny. W granice nasze wtargnął wróg pamięci narodowej. Nie możemy tkwić w przeszłości, mówią jego zwolennicy zgrupowani w redakcjach prasy polskojęzycznej. Należy zabić patriotyczne wzloty przeszłości. To nacjonalizm. To polskofobia. To pomachiwanie szabelką. Nie trzymajmy się starych symboli. Po co symbole? Ważna jest teraźniejszość i przyszłość. Przed nami Europa. Maryjo nie dopuść byśmy stracili pamięć przeszłości. Narody bez korzeni giną. A prezydent Putin przywrócił radziecki hymn narodowy i order bohatera pracy.

W dniu święta Królowej Polski wzywam braci Polaków, stańmy do obrony wartości. Tysiąc lat wyrastaliśmy na wartościach chrześcijańskich. Z nich zrodziła się nasza kultura, której się nie wstydzimy i styl życia, który uszanował ojca, matkę, dziecko, starca i żebraka. Dziesięć przykazań stało na straży porządku i ładu w rządzie, w gminie i w rodzinie. Swoje miejsce miał Bóg, Kościół, życie ludzkie, prawda, sprawiedliwość, wolność, ojczyzna, rodzina. Księdza Piotra Skargi słuchał król, senatorowie, szlachta i chłopi. Ważne co głosił, a nie kto głosił.

- Przeciwnik wartości mówi: nie ma wartości stałych, nie ma wartości absolutnych. Człowiek jest twórcą wartości, norm. Demokracja kreuje prawdę, ustanawia normy moralne. Demokracja krymska wyznacza międzynarodowy ład. Należy pokruszyć fundamenty starej Europy.

Biskupi polscy kilka dni temu podpisali bardzo ważny dokument „Chrześcijański kształt patriotyzmu”, w którym wskazują na znaczenie narodowej pamięci i wspierającej ją odpowiedzialnej polityki historycznej. Zachęcam do zapoznania z bogatą treścią tego dokumentu władze samorządowe, nauczycieli, wychowawców i wszystkich zainteresowanych tematyką patriotyzmu.

W przestrzeni naszego życia społecznego ważne są symbole narodowe, pomniki, które świadczą o naszej historii i jej bohaterach. Przedziwną wizytówką Różana jest ustawiony przy ruchliwej trasie pomnik z sowieckim czołgiem. Napisy na płytach oddają chwałę żołnierzom Wojska Polskiego walczącym w kampanii wrześniowej oraz żołnierzom Armii Czerwonej, biorącym udział w wyzwalaniu Ziemi Różańskiej. Przypominam, że A.Cz. to armia Związku Sowieckiego, komunistycznego, wrogiego Polsce, totalitarnego bolszewickiego państwa. To ta sama armia, która 17 września 1939 r. uderzyła na Polskę dokonując wspólnie z Niemcami IV rozbioru naszego kraju. To ta sama armia, której naczelny wódz Stalin wydał rozkaz deportowania i wywózki na Syberię ponad 1,5 miliona Polaków. W 1940 roku w Katyniu i innych obozach zamordowano ponad 22 tysiące polskich oficerów. To ta sama armia, która w czasie Powstania Warszawskiego, gdy ginęły setki tysięcy warszawiaków, stałą bezczynnie nad Wisłą i nie kiwnęła palcem by pomóc powstańcom. To wreszcie ta sama armia, która wyzwalając nasze ziemie znana była z wyjątkowego barbarzyństwa. Wprawdzie wyzwoliła Polskę spod okupacji niemieckiej ale tylko po to aby siłą nam narzucić komunizm i uzależnić nasz kraj od Związku Sowieckiego. Tej właśnie armii „zawdzięczamy” 50 lat komunizmu i wszystko zło, co się z tym wiąże. Na 600-lecie Różana – roku wyboru Papieża Polaka (1978) ówczesne władze samorządowe wpadły na koszmarny pomysł tego pomnika – czołgu z czerwoną gwiazdą oraz sierpem i młotem. To było za komuny. W 2007 roku, zatem już w III RP za duże pieniądze dokonano remontu tego bardzo kontrowersyjnego pomnika, który – o zgrozo – dla małej cząstki naszej gminy stał się symbolem. Pytam czego symbolem? Zniewolenia, dyktatury i wielkiego upokorzenia narzuconego siłą i przemocą Polakom? A co myślą o Różanie przejezdni turyści. Oto jedna z wypowiedzi: „Różan przypomina mi typowe miasteczko na Białorusi”. Czy piękną i często bohaterską ponad sześćsetletnią historię Różana i okolic można podsumować takim pomnikiem, który znajduje się obok budynku GOUK-u im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, jednego z głównych ojców polskiej niepodległości – czy to nie razi? Jest to bardzo ważne pytanie, które nie powinno pozostać bez odpowiedzi. Jeszcze jedno spostrzeżenie. Na tegorocznym kalendarzu, wydanym przez naszą gminę, umieszczono zdjęcie – fotomontaż. Na pierwszym planie „sławetny” czołg na tle naszej parafialnej świątyni. Pozostawiam to już bez komentarza.

- W dniu święta Królowej Polski wzywam braci Rodaków w Polsce i za granicą, wyruszmy bronić prawdy. Nie ma dwóch prawd telewizyjnych: telewizji „Trwam” i TVN. Nie ma dwóch prawd o małżeństwie i rodzinie. Nie ma dwóch prawd o Smoleńsku. Prawda jest jedna, poglądy są różne. Prawda wymaga dialogu, pokory, służby, cierpliwości, czasu, wyrzeczenia, jednej twarzy. Prawda nie ma nic wspólnego z partyjniactwem, z nienawiścią, z brakiem tolerancji. Silniejszy, bogaty, głośno krzyczący, dysponujący władzą medialną czy czołgami nie ma patentu na prawdę. To przerabialiśmy tak niedawno. Idąc na odsiecz prawdzie, bronimy suwerenności Ojczyzny.

Autostrady można zbudować w następnych latach. Można odtworzyć likwidowane szkoły, można reprodukować nowe stada bydła. Trudno jest odrodzić zamarłą miłość Ojczyzny, wskrzesić zabite wartości.

- Przyzywając świętość Jana Pawła II, męczeństwo błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki, mądry patriotyzm Sługi Bożego Prymasa Tysiąclecia Kardynała Wyszyńskiego, przed Tobą Maryjo deklarujemy:

nie możemy zdradzić Boga, prawdy, życia, człowieka, dekalogu, ojczyzny za żadną sumę Euro. To już nie będzie Polska.

Dziś należy o tym pamiętać, bo na zachodniej granicy stoi potęga ekonomiczna i finansowa, ale dzieci Polaków urodzone z matek niemieckich nie można uczyć języka polskiego. Dziś należy o tym pamiętać, bo za wschodnią granicą są ogromne zasoby bogactw naturalnych i od nowa brzmi hymn „Niezłomny jest Związek Republik swobodnych”. Należy pamiętać że wschód z zachodem łączy omijający Polskę prawdziwy a nie wirtualny rurociąg gazowy, na razie jedna nitka, ale za chwilę druga. Na lotnisku w Smoleńsku leżą szczątki polskiego Tupolewa. Na zachodzie napisano, że przemiany w Europie zaczęły się od obalenia muru berlińskiego. Jednak nie przestańmy się modlić za nasz naród. Oby Polacy zawsze byli mądrzy przed szkodą, szanowali i cenili całe to dziedzictwo, któremu na imię Polska. Maryjo Królowo Polski, przyjmij modlitwę za ukochaną Ojczyznę naszą. Amen.